WOLNOŚĆ OD NIEWOLI

 

Jeśli nie chcesz się uczyć, nikt nie może Ci pomóc. Jeśli jesteś zdeterminowany, aby się uczyć, nikt nie może Cię powstrzymać.

 

 

Samorząd nie jest możliwy, jeśli ludzie nie są odpowiednio wykształceni,

aby sprawować nadzór.

ZASŁUGUJESZ NA NOWE, LEPSZE, ŻYCIE. TA KSIĄZKA ZMIENI JE.


    ZNAJOMOŚĆ PRAWA MORZA TO HIMALAJE ŚWIADOMOŚCI. 

Jest to, najważniejsza książka od tysiąca lat lub więcej, a tę odważną tezę autor wyprowadził z kilku przesłanek:

Po pierwsze od tysięcy lat nikt, nigdy, nie groził pozbawieniem życia 7 miliardów ludzi, ok 95% populacji. Nie mogło i nie miało to miejsca z powodu chociażby tego, że nigdy w znanej nam historii ziemi, populacja ludzka nie liczyła 7,8 mld ludzi jak ma to miejsce obecnie. Prawo Morza to mało znana gra szumowin, błędnie zwanych dla zmylenia przeciwnika elitami.

Od starożytności do czasów nam współczesnych władzę w oparciu o Prawo Morza sprawowało wielu uzurpatorów, tyranów, dyktatorów, socjopatów i sadystów. Życie ludzkie mieli oni za nic. W czasie ich rządów, życie straciło dziesiątki milionów niewinnych ludzi. Jednak podsumowując ich zbrodniczą działalność, rządów Prawem Morza, nie da się nie zauważyć, że zbrodnicze zamiary depopulacji ludzkości obecnych uzurpatorów, stetryczałych zwyrodnialców, są o dwa rzędy wielkości większe w porównaniu z dokonaniami wszystkimi ich poprzedników łącznie.

Po drugie, nie jest to proste ani łatwe pozbawić życia, tak wielką liczbę ludzi a samemu przeżyć taką hekatombę, wielu despotów próbowało i nikomu się nie udało. Według Prawa Morza, świadczy to o megalomanii, arogancji i nieuctwie obecnych uzurpatorów, swoją drogą są to atrybuty pobożności. Prawo Morza i kościół to jedno. Dla "the Holy See" Prawo Morza to atrybut władzy nad ludźmi i światem. Mroki Babilonu to Prawo Morza, cała ziemia przepojona jest krwią ofiar tych zbrodniarzy. Jednak żaden z tych uzurpatorów i tyranów z przeszłości, nigdy ani nie zbliżył się do takiej liczby ofiar, jaka wymieniają obecni zbrodniarze w swoich planach.

Po trzecie i najważniejsze, życie w każdej formie, zwłaszcza ludzkie, jest najwyższą wartością i jeśli ktoś lub coś, jest w stanie cokolwiek zrobić, aby uratować choć jedną boską kreację, jedno życie, to taki fakt zasługuje na uznanie Prawo Morza. Almanach Wolnego Człowieka, to zasady gry w Prawo Morza, ma taki wielki potencjał, że wiedza w nim zawarta ma moc sprawczą i dlatego miano najważniejszej książki, nie jest na wyrost. Jest w sam raz, na miarę czasów i zagrożeń dla życia i mienia suwerenów. Almanach Wolnego Człowieka to Prawo Morza - znajomość zasad gry, broni i chroni, umożliwia nowe życie. Zgodnie z doktryną tych trzech trustów Cestui Que Trusts 1455-1531 każdy uznany za zaginionego na morzu a odnaleziony, może ubiegać się o odzyskanie imienia oraz majątku wraz z odszkodowaniem.

 

A po czwarte, ponieważ jak już wspomniano, nie było przez tysiące lat siedmiu miliardów ludzi i śmiertelnego dla nich zagrożenia, dlatego nie było książki tak ważnej, która by zawierała wiedzę, jak takiej hekatomby uniknąć. Książki która odpowiada na pytania: kto nam to robi, po co i dlaczego? Co te wszystkie rządy państw na świecie zjednoczyło aby na rozkaz (czyj rozkaz?) brać czynny udział w tej "Covid'iańskiej" mistyfikacji Prawo Morza? Wbrew nauce, wiedzy i doświadczeniu, Almanach Wolnego Człowieka - Prawo Morza odpowiada na te pytania obszernie, ośmiesza ich głównego ideologa - plagiatora, kastrata intelektualnego Klausa Szwaba i z dużą doza prawdopodobieństwa bękarta Rothschildów. Zanim dostaniecie książkę, tu na tej witrynie poznacie odpowiedź.

 

Prawo Morza, gdy wiedza ma potencjał ratowania życia, uwolnienia od tyranii i przywrócenia wolności siedmiu miliardom ludzi, to źródło tej wiedzy jest dla tych ludzi czymś ważnym, wręcz najważniejszym. Bo cóż może być ważniejszego niż samo życie. Dla mnie i wielu, życie bez wolności traci sens i najwyższą wartość, na rzecz wolności. W przeszłości byli tacy, którzy oddawali swoje życie za wolność, nazywamy ich bohaterami, odznaczamy orderami i budujemy im pomniki. Dlaczego książce odmówić dostąpienia tego honoru, skoro to w niej ta wiedza została zebrana i w tej właśnie formie dotrze do zainteresowanych. Arian ułożył puzzle z fragmentów wiedzy porozrzucanych w czasie i przestrzeni, odnalazł stare i jeszcze starsze pisma oraz książki, obraz jaki się wyłonił został przez Ariana spisany na sześciuset stronach.

 

Można spragnionemu wskazać źródło, ale nikt za niego się nie napije, Arian zebrał wiedzę ze 138 książek w czterech językach i napisał historię Prawa Morza od Babilonu po czasy współczesne. Można napisać jeszcze wiele na podstawie bibliografii Almanachu Wolnego Człowieka, czas pokaże czy tak się stanie, każdy teraz może przeprowadzić własne badania, do czego zachęcam.

Poczucie wolności jest stanem naturalnym dla człowieka i bezcennym, komu odebrano wolność choćby na krótki okres, ten lepiej to rozumie. Aplikacje sędziowskie i prokuratorskie powinny kończyć się miesięczną izolacją w warunkach więziennych, aby poznali oni, co czuje niewinnie skazany, pozbawiony wolności człowiek. Co powiedzieć o zniewoleniu siedmiu miliardów wolnych ludzi, bez ich wiedzy i zgody? Tym jest Prawo Morza. Człowiek, zniewolony bez świadomości tego faktu, urodzony w niewoli nie cierpi, tak jak ci, którzy będąc wolnymi, znają smak wolności ale odebrano im ją. Nie znając nic innego poza niewolą, odczuwa się, że coś jest nie tak, czegoś nam brak, ale nie wiemy czego. Jak ptak, który wykluł się w klatce i całe jego życie jej nie opuszczał, aż kiedyś wyfrunął, dopiero wtedy poczuje różnicę. Tak właśnie będzie z ludźmi, którzy jeszcze się nie przebudzili, śpią zahipnotyzowani, uwierzyli politykom zamiast zaufać prawdzie. Wszyscy ludzie są poddawani od stuleci metodycznemu praniu mózgu, niektórzy jednak znoszą to nieco lepiej i budzą się pierwsi. Co nie znaczy, że są przez to szczęśliwsi, boli wówczas bezsilność, niemoc w przebudzeniu braci - innych ludzi.

 

Nikt nie ma prawa kwestionować, poprawiać, krytykować, ulepszać a tym bardziej pozbawiać życia choćby jedną kreacje boską a co dopiero siedem miliardów. To niedorzeczność, jeśli robią to eunuchy intelektualne, przedstawione i opisane w Almanachu Wolnego Człowieka, ta wiedza zawarta jest w jednej książce - Prawo Morza. Nie jest to cała wiedza, bo książka ma swoje ograniczenia, ale jest kompletna i wystarczająca, aby wybić się na wolność i zamanifestować swoją suwerenność.

 

Zapewne jest w tym palec Boży i to sam Bóg, ratuje własną kreację - siedmiu miliardów istnień ludzkich, dopuszczając do odnalezienia na czterech kontynentach w czterech językach fragmentów tej wiedzy a później ułożyć to w spójną w czasie logiczną całość.

Prawo Morza - Almanach Wolnego Człowieka, ma taką właśnie moc, taki drzemie w nim potencjał, można z tą wiedzą bez działań kinetycznych wygrać z uzurpatorem.

Nie jest to beletrystyka, zmyślone czyjeś opowiadania z pogranicza fantazji.

 

"Jesteś człowiekiem, nie osobą", to monografia z bibliografią 138 pozycji literatury zwartej, obcojęzycznej, słów będących kreacją autora jest w niej mniej niż 5%. Książka ta, jest pierwszą polskojęzyczną pozycją z dziedziny Prawa Admiralicji brytyjskiej znane również, jako Prawo Morza (nie mylić z prawem morskim, dotyczącym praw drogi prywatnych statków na jakimś akwenie, oceanicznym, morskim lub śródlądowym.

Prawo Morza - Almanach Wolnego Człowieka, dotyczy miliardów ludzi na świecie, bowiem wszyscy jesteśmy rządzeni Prawem Morza, lecz tylko trzy promile z tej liczby ją posiada i tylko oni są świadomi i wolni. Cała reszta, to nieświadoma zniewolona armia niewolników oraz słudzy największego uzurpatora świata, którzy za pieniądze i z powodu innych, niskich pobudek, są ślepo posłuszni i wykonają każdy rozkaz, nawet ten, niewykonalny dotychczas - wymordowania 95% populacji, Prawo Morza.

 

Pomimo niedorzecznych zamierzeń przedstawionych w Agenda 21, dotyczących depopulacji ludzkiej w skali globalnej o 95%, takich pogróżek nie można ignorować, dotyczą zbyt ważnej domeny a ponadto bierze w tym czynny udział największy uzurpator Świata - "Holy See" - który obecnie dysponuje 98% wszystkich pieniędzy na świecie a więc grozi i posiada środki. A nadto w przeszłości ogłosił się właścicielem całej ziemi, wszystkich ludzi oraz ich dusz. Nigdy tego nie odwołał, więc to go zobowiązuje i obowiązuje, ogłosił nas dawno temu zaginionymi na morzu lub martwymi, dlatego musi zarządzać naszym majątkiem. Wiedza zawarta w Almanachu Wolnego Człowieka pozwala uwolnić się każdemu ze zniewolenia Prawem Morza, dając temu, kto zechce i się do niej dostosuje, drugie życie.

Zgodnie z doktryną odnaleziony na dalekim morzu, ma prawo upomnieć się o swoją żywą godność - imię i majątek, wraz z odszkodowaniem za czas trwania tego Trustu (zaufania - powiernictwa), ogłoszenia go zaginionym, do czasu odnalezienia zaginionego na dalekich morzach.

 

Aby otrzymać to, co się każdemu żywemu ogłoszonemu za zaginionego lecz odnalezionemu należy, trzeba się upomnieć o to, wcześniej jednak trzeba być wolnym, bo niewolnik nic nie może posiadać "de jure" i "de facto" - Prawo Morza. Nasze tytuły są fikcyjne i nie posiadamy NIC, "ergo" jesteśmy niewolnikami a dowodów na to, jest dużo więcej, poznajcie Prawo Morza.

Nadchodzi sztorm, Kapitan Arian prowadzi akcje ratowania zaginionych na dalekich morzach, akcja trwa do uratowania ostatniego zaginionego, wspieraj akcje Ariana!

Prawo Morza - Almanach Wolnego Człowieka, dotyczy miliardów ludzi na świecie, bowiem wszyscy jesteśmy rządzeni Prawem Morza, lecz tylko trzy promile z tej liczby ją posiada i tylko oni są świadomi i wolni. Cała reszta, to nieświadoma zniewolona armia niewolników oraz słudzy największego uzurpatora świata, którzy za pieniądze i z powodu innych, niskich pobudek, są ślepo posłuszni i wykonają każdy rozkaz, nawet ten, niewykonalny dotychczas - wymordowania 95% populacji, Prawo Morza.

 

Pomimo niedorzecznych zamierzeń przedstawionych w Agenda 21, dotyczących depopulacji ludzkiej w skali globalnej o 95%, takich pogróżek nie można ignorować, dotyczą zbyt ważnej domeny a ponadto bierze w tym czynny udział największy uzurpator Świata - "Holy See" - który obecnie dysponuje 98% wszystkich pieniędzy na świecie a więc grozi i posiada środki. A nadto w przeszłości ogłosił się właścicielem całej ziemi, wszystkich ludzi oraz ich dusz. Nigdy tego nie odwołał, więc to go zobowiązuje i obowiązuje, ogłosił nas dawno temu zaginionymi na morzu lub martwymi, dlatego musi zarządzać naszym majątkiem. Wiedza zawarta w Almanachu Wolnego Człowieka pozwala uwolnić się każdemu ze zniewolenia Prawem Morza, dając temu, kto zechce i się do niej dostosuje, drugie życie.

Zgodnie z doktryną odnaleziony na dalekim morzu, ma prawo upomnieć się o swoją żywą godność - imię i majątek, wraz z odszkodowaniem za czas trwania tego Trustu (zaufania - powiernictwa), ogłoszenia go zaginionym, do czasu odnalezienia zaginionego na dalekich morzach.

 

Aby otrzymać to, co się każdemu żywemu ogłoszonemu za zaginionego lecz odnalezionemu należy, trzeba się upomnieć o to, wcześniej jednak trzeba być wolnym, bo niewolnik nic nie może posiadać "de jure" i "de facto" - Prawo Morza. Nasze tytuły są fikcyjne i nie posiadamy NIC, "ergo" jesteśmy niewolnikami a dowodów na to, jest dużo więcej, poznajcie Prawo Morza.

Nadchodzi sztorm, Kapitan Arian prowadzi akcje ratowania zaginionych na dalekich morzach, akcja trwa do uratowania ostatniego zaginionego, wspieraj akcje Ariana!

Prawo Morza - Almanach Wolnego Człowieka, dotyczy miliardów ludzi na świecie, bowiem wszyscy jesteśmy rządzeni Prawem Morza, lecz tylko trzy promile z tej liczby ją posiada i tylko oni są świadomi i wolni. Cała reszta, to nieświadoma zniewolona armia niewolników oraz słudzy największego uzurpatora świata, którzy za pieniądze i z powodu innych, niskich pobudek, są ślepo posłuszni i wykonają każdy rozkaz, nawet ten, niewykonalny dotychczas - wymordowania 95% populacji, Prawo Morza.

 

Pomimo niedorzecznych zamierzeń przedstawionych w Agenda 21, dotyczących depopulacji ludzkiej w skali globalnej o 95%, takich pogróżek nie można ignorować, dotyczą zbyt ważnej domeny a ponadto bierze w tym czynny udział największy uzurpator Świata - "Holy See" - który obecnie dysponuje 98% wszystkich pieniędzy na świecie a więc grozi i posiada środki. A nadto w przeszłości ogłosił się właścicielem całej ziemi, wszystkich ludzi oraz ich dusz. Nigdy tego nie odwołał, więc to go zobowiązuje i obowiązuje, ogłosił nas dawno temu zaginionymi na morzu lub martwymi, dlatego musi zarządzać naszym majątkiem. Wiedza zawarta w Almanachu Wolnego Człowieka pozwala uwolnić się każdemu ze zniewolenia Prawem Morza, dając temu, kto zechce i się do niej dostosuje, drugie życie.

Zgodnie z doktryną odnaleziony na dalekim morzu, ma prawo upomnieć się o swoją żywą godność - imię i majątek, wraz z odszkodowaniem za czas trwania tego Trustu (zaufania - powiernictwa), ogłoszenia go zaginionym, do czasu odnalezienia zaginionego na dalekich morzach.

 

Aby otrzymać to, co się każdemu żywemu ogłoszonemu za zaginionego lecz odnalezionemu należy, trzeba się upomnieć o to, wcześniej jednak trzeba być wolnym, bo niewolnik nic nie może posiadać "de jure" i "de facto" - Prawo Morza. Nasze tytuły są fikcyjne i nie posiadamy NIC, "ergo" jesteśmy niewolnikami a dowodów na to, jest dużo więcej, poznajcie Prawo Morza.

Nadchodzi sztorm, Kapitan Arian prowadzi akcje ratowania zaginionych na dalekich morzach, akcja trwa do uratowania ostatniego zaginionego, wspieraj akcje Ariana!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bibliografia : 138 pozycji literatury zwartej

oraz 98 wykorzystanych stron internetowych

 

Translation of the Free Man's Almanach

into all Slavic languages, still in 2021

 

 

Projekt okładki i stron tytułowych Ar_jan®.

visualization and translations from Latin,

English, Italian, Spanish

By Ar_jan


Redaktor merytoryczny Ar_jan®.
Copyright 2021 © by MMCI, Wrocław
Copyright 2021 © by Ar_jan®

Druk i oprawa:
Wydawnictwo: MMCI®, Wrocław; lipiec 2021 r


 

ISBN 978-83-961614-0-6

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kontakt:

 

email1: jestesczlowiekiemnieosoba@

protonmail.com

 

email2: janarian@protonmail.com

 

tel:+48 784205764

 

Al righs reserved © by Ar_jan© &MMCI ®

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

 

 

 

 

Mobile menu
Prawo Morza Trybunał Prawa Naturalnego przeciwieństwo